Cisy Nałęczów - strona nieoficjalna

SOBOTA

Hetman Gołąb  --  Polesie Kock     4  -  2

Prawdę mówiąc jestem lekko zdziwiony , może nie tyle zwycięstwem Hetmana ,co ilością straconych goli w tym meczu przez zespół z Kocka. Jak można przeczytać na stronie klubowej Hetmana o tym , że to zawodnicy Artura Dadasiewicza byli groźniejsi wydaje się iż to oni powinni mieć lepsze humory podczas przerwy. Jednak jak powszechnie wiadomo , w piłce ten kto strzela bramki może się cieszyć i tak właśnie było w wypadku Hetmana. To zawodnicy z Gołębia schodzili na przerwę prowadząc 2:0. Po zmianie stron do głosu doszli goście , ich ataki okazały się skuteczne. Najpierw strzelili bramkę kontaktową , by po następnych kilku minutach doprowadzić do remisu. Jednak to podziałało na gospodarzy niczym czerwona płachta na byka. Hetman ruszył do ataku co się opłaciło, najpierw zdobyli bramkę na 3:2 , a po upływie kolejnych minut dobili rywali na 4:2. Jednej sytuacji można żałować z tego meczu, mianowicie zawodnik Hetmana Bartosz Kleszczyński zdobył bramkę w stylu Tomasza Frankowskiego z meczu przeciwko Lechii, czyli trafił do siatki piętą lecz sędzia dopatrzył się wyjścia piłki poza boisko przy podaniu. Słowa uznania należy skierować także do kibiców z Gołębia , ponieważ przed meczem przez Gołąb przeszła burza i boisko nie nadawało się do gry, Jednak oni doprowadzili płytę do tego aby była zdatna do gry. SZACUNEK !!

BRAMKI : J.Gowin, A. Szczypa, B. Kleszczyński, M. Frączek   ---  J. Cybul, G. Góral

PIASKOVIA PIASKI  -- GKS NIEMCE   0 - 0 

Troszkę zdziwił mnie news na stronie zespołu GKS-u , zatytułowany "Tylko remis". Wydawało mi się , że punkt wywieziony z Piask można uznać za sukces , a tu okazuje się że to ekipa gospodarzy miała szczęście unikając porażki. Na stronie można wyczytać , że przewaga w tym spotkaniu należała do gości i tylko źle nastawione celowniki ich zawodników , powstrzymały ich od zdobycia 3 punktów. Teraz pytanie Czy to Piaskovii trafił się słabszy mecz , czy też może to GKS jest tak silną ekipą ? Odpowiedź poznamy zapewne w najbliższej kolejce ponieważ GKS Niemce to kolejny rywal Cisów. Tak więc wiadomo na 100% , że GKS to zespół którego w żadnym wypadku nie można lekceważyć.

POM PIOTROWICE -- TUR MILEJÓW  4 - 1

To że zawodnicy POM-u są faworytem ( a jeśli nie , to napewno są w gronie ), udowodnili w tym meczu. Spodziewałem się ich zwycięstwa , ale nie aż tak zdecydowanego. Przecież zespół przeszedł w lecie mała przebudowę a jednak potrafi ograć , wcale nie taki słaby zespół z Milejowa , aplikując przy tym aż 4 gole. Jeśli chodzi o samo spotkanie to szybko strzelona bramka napewno pomogła gospodarzom , lecz zawodnicy z Kocka nie załamali rąk i doprowadzili do wyrównania. Do przerwy POM powinien prowadzić , jednak ich skuteczność była mizerna. Przed gwizdkiem kończącym pierwszą część meczu udało się gospodarzom wyjść na prowadzenie. Druga połowa to próby ponownego odrobienia wyniku przez gości , ale tylko przez 10 minut. Kolejna akcja POM-u i mamy 3:1. Gości dobił jeszcze grający trener gospodarzy , Sylwester Lis.

BRAMKI : K. Orłowski x2, Ł. Depa, S. LIs  -  Pietraś

MECZU CISÓW NIE BĘDZIEMY DRUGI RAZ OPISYWAĆ :)

NIEDZIELA

GKS DĄBROWICA  --  OPOLANIN OPOLE LUB.  0 - 0

Mecz można powiedzieć "hitowy" miałbyć dla fanów fajnym widowiskiem , czy tak było? Niewydaje mi się. W pierwszej części to Opolanin stwarzał wrażenie drużyny grającej lepiej , stwarzali sobie okazje bramkowe , których nie potrafili skończyć celnym strzałem. W drugiej połowie obraz gry nie uległ za bardzo zmianie i dalej to zawodnicy z Opola szukali bramki dającej zwycięstwo. Rafał Rak uderzył w poprzeczkę,  słupek zaś obił Dariusz Skrzypczyński. Najlepszą okazję miał Wojtek Sawicki , jednak nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarze GKS-u Danielem Radzewiczem. Tak więc Dąbrowica nie potwierdziła swych IV ligowych aspiracji. Ten remis można uznać za szczęśliwy . Natomiast Opolanin mimo zawirowań w przygotowaniach, poraz kolejny może włączyć się do walki o awans.

POGOŃ 07 LUBARTÓW  --  WISŁA ANNOPOL  1 - 1

Mecz o którym nie wiele mogę napisać , ponieważ nie posiadam wystarczającej ilości informacji. Podobno Wisła jest zespołem mogącym "namieszać"  w tym sezonie. Jak to będzie czas pokaże.

BRAMKI : D, Osuch  -  A. Węska

ISKRA KRZEMIEŃ  --  AMATOR LEOPOLDÓW - ROS.  0 - 2

Muszę się przyznać , że troszkę zlekceważyłem Amator pisząc w zapowiedzi , że Iskra ma największe szanse na zdobycie punktów ze wszystkich beniaminków. Zawodnicy z Leopoldowa utrzymali się w lidze dzięki LZPN i jego decyzji w sprawie GKS II Bogdanki. Lecz wygląda na to, ze nie chcą mieć podobnego scenariusza w tym sezonie. Zawodnicy Iskry mogli być zdenerwowani historycznym debiutem na tym szczeblu rozgrywek. To dopiero pierwsza kolejka więc zobaczymy jak sytuacja tych drużyn będzie układała się dalej.

BRAMKI : Kardas , L. Lipiec

GRANIT BYCHAWA  --  CZARNI DĘBLIN  3 - 2

Może nie sensacja , ale napewno duża niespodzianka. Kto przed meczem obstawił by wynik jakim skończył się ten wynik ? Wydaje mi się , że nawet kibice z Bychawy ( napewno wierzyli w zwycięstwo , ale nie aż takie ) nie powiedzieliby że ich zawodników stać na wbicie 3 bramek czołowej drużynie tamtego sezonu. A jednak ! Do przerwy zanosiło się na pogrom , ponieważ było 3:0 dla Granitu. Po zmianie stron gospodarze zostali chyba w szatni albo za wcześniej uwierzyli w 3 punkty. Czarni rozpoczęli pościg za Granitem odpowiadając dwoma trafieniami , lecz na więcej zabrakło im czasu. Moim zdaniem ten rezultat to zaskoczenie tej serii gier.

BRAMKI : Pogorzelski, Cieślak, Stępień  -  Berliński, P. Osojca

• Komentarzy [0]
• czytano: [465]
• DO